Po przerwie na płasko
Niedziela, 17 listopada 2013
| Komentarze 2
Szczegóły wycieczki:
52.77km
0.00km teren
02:08h
24.74km/h:
Maks. pr.:57.73 km/h
Suma przewyższeń:320 m
Rower:Merida Race Lite 903
Po dwóch tygodniach choroby wreszcie udało się trochę pokręcić. Temperatura ok 6 stopni więc odpuściłem sobie jazdę po górach raz że zimno i zgrzanie się i ponowne wychładzanie to po chorobie nie za dobry pomysł a dwa, że jakoś i tak nie czułem się na siłach. pojechałem więc w przeciwnym kierunku niż zwykle na zasadzie dokąd dojadę to dojadę jak stwierdzę że czas wracać to zawrócę. Takim oto sposobem dojechałem do Zatora jako powrót wymyśliłem sobie drogę przez Wadowice ale jazda DK28 mimo małego ruchu trochę mi się znudziła. Przypomniałem sobie o znajdującym się w okolicy starym opuszczonym kościele, gdzie można porobić fajne foty. problem w tym, że trzeba go znaleźć a nie łatwo to zrobić nawet na mapie. No i tym razem nie znalazłem znalazłem za to jeszcze starszy ale mający status zabytku i pozamykany na 4 spusty leżący na szlaku architektury drewnianej. Szlak Architektury Drewnianej
Droga w okolicznych wioskach dała mi ostro w tyłek (dosłownie) Myślę,że to raczej cyclocross był a nie jazda szosowa.
Na koniec jeszcze jedna fota Meridzia
Droga w okolicznych wioskach dała mi ostro w tyłek (dosłownie) Myślę,że to raczej cyclocross był a nie jazda szosowa.
Na koniec jeszcze jedna fota Meridzia
Stawili się też: