Popracowo z Frankiem
Środa, 21 maja 2014
| Komentarze 2
Szczegóły wycieczki:
7.33km
0.00km teren
00:26h
16.92km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Suma przewyższeń: m
Rower:Mystic Shock
Po problemach z kręgosłupem nie ma już śladu. Wybraliśmy się więc z Frankiem na mały objazd po okolicy. To pierwsze fotelikowanie w tym roku bo po niemal idealnej zimie wiosna jakoś nie mogła się rozkręcić. Tym czasem lato nadchodzi wielkimi krokami i sezon fotelikowy należało zainaugurować. Ponieważ gdzieś tam w planach czasowo nie do końca określonych mam zakup roweru MTB 29’’ to starego Mystica postanowiłem przerobić na wycieczkowca montując kilka mało sportowych bajerów.
Mini Transatlantyk
- Fotelik Hamax model sleepy (zakupiony już w zeszłym roku)
- torba na kierownicę wszak jadąc z malcem trzeba zabrać zawsze kilka dodatkowego bagażu tzw mapnik Merida H-Bag
- Bardzo niesportowa nóżka. Kupiona w zeszłym roku do roweru żony kiedy to nie będąc na bieżąco z techniką w klasie turystycznej zakupiłem nóżkę montowaną na tylnym trójkącie potem dowiedziałem się że rower żony ma na dolnej rurce tuż przy osi ma specjalne otwory do montażu takiego ustrojstwa nie niszcząc lakieru. i tak się opiera
- Czasem trzeba się zatrzymać zostawić rower na chwilę. Warto aby potem było czym wrócić do tego celu służy stalowa linka i nikt nie zwinie
- Kiedyś obowiązkowe wyposażenie roweru. muszę przyznać, że kilka kilometrów jakie przejechałem z tym bardzo ułatwia jazdę :) lusterko wsteczne
Mini Transatlantyk
Stawili się też: